Jesteś tutaj

Szalona końcówka meczu w Janowcu

Unia Susz, beniaminek IV ligi, grała drugi z rzędu mecz wyjazdowy. W poprzednim, z Mamrami Giżycko, potrafiła wysoko wygrać. Zespół trenera Jarosława Płoskiego trzy punkty przywiózł także wczoraj z Janowca Kościelnego, jednak Unia goniła wynik a sprawa zwycięstwa rozstrzygnęła się dopiero w ostatnim kwadransie meczu.

- Gospodarze wyszli na prowadzenie w 75 minucie. Wyrównaliśmy dziesięć minut później, po trafieniu Krystiana Stańca – mówi trener Płoski. Suszanie na prowadzenie wyszli dzięki... gospodarzom. Jeden z zawodników Orła, po akcji Marcina Karczewskiego, skierował piłkę do własnej bramki. Napastnik Unii sam też wpisał się na listę strzelców. Działo się to już w 90 minucie i mecz zakończył się wynikiem 1:3.

W następnej kolejce Unia gra już u siebie, z Błękitnymi Orneta.

Orzeł Janowiec Kościelny – Amex Bączek Unia Susz 1:3 (0:0)

1:0 - (75), 1:1 - Staniec (85), 1:2 - samobójczy gol (86), 1:3 - Karczewski (90)

UNIA: Jędrzejewski – Bieńkowski (76 Krause), Wiśniewski, Rakowski, Gąsior, Hanas (58 A. Laskowski), Górski, Ludwiczak (70 Maśka), Luliński, Karczewski, D. Laskowski (58 Staniec)